wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/438811,obama-pochwalil-komorowskiego-bez-wasow.html
Czytam i nie wierzę:
(...) Bronisław Komorowski był pytany, co usłyszał od BarackaObamy. - Że dobrze mi bez wąsów - żartował. Jak mówił, żona prezydenta powiedziała to samo, więc poważnie bierze to pod uwagę. Prezydent dodał, że zawsze można wąsy zapuścić i zgolić jeszcze raz.
Wąsy na spotkaniu ONZ? Ktoś se niezłe jaja robi.